„Ludzie z miasta nas nie rozumieją” – mówią rolnicy, i domagają się spotkania z ministrem Ardanowskim. Prawie setka rolników z powiatów sępoleńskiego, człuchowskiego, tucholskiego i koronowskiego protestowała najpierw w Tucholi (poniedziałek 14 stycznia), a dziś (środa 16 stycznia) w Sępólnie Krajeńskim. Jak sami mówią, protestują bo sytuacja rolników ogólnie jest zła.