Niezwykła wiadomość sprzed 50 lat trafiła do fundacji „Psie nadzieje” z Sępólna Krajeńskiego. Jeden uczeń szkoły podstawowej nr 62 w Gdańsku uratował życie tonącemu innemu uczniowi, za co dostał w podziękowaniu książkę. Dowód tego zdarzenia z Gdańska, przez Tarnowskie Góry, trafił właśnie do Sępólna, na książkowy „bazarek” fundacji „Psie nadzieje”. Teraz członkowie i wolontariusze fundacji chcą odnaleźć osoby wymienione w dedykacji. Macie znajomych w Gdańsku? Może to oni?