Przy jednym z bloków na osiedlu Słowackiego w Sępólnie zamieszkał borsuk – informują nasi widzowie. Zwierzę znalazło łatwy dostęp do jedzenia w śmietnikach, i ani myśli wracać do lasu. W dzień podobno śpi a w nocy chodzi po osiedlu, doszło już nawet do „konfliktu” z jednym z psów. Jak się dowiedzieliśmy służby mundurowe nic na ten temat nie wiedzą, teoretycznie borsukiem powinni zając się gminni urzędnicy, jednak sami nie mają odpowiedniego sprzętu i kwalifikacji. Borsuka mogą odłowić myśliwi, ale w terenie miejskim potrzebują pozwolenia ze starostwa powiatowego. Jeśli zatem borsuk sam się nie wyniesie, akcja jego powrotu do lasu zostanie przeprowadzona dopiero w poniedziałek.
fot: nadesłane